Tekst: Ondřej Prokop
Sport, relaks, ale także strategia. Wszystko w jednym miejscu. Nawet takimi hasłami można by w prosty sposób przedstawić naszą ligę. Dlatego cieszę się, że grono uczestników tegorocznej FINIDR korporacyjnej ligi badmintona i kręgli powiększyło się o nowe twarze. Czy jesteś wśród nich?
W każde środowe popołudnie centrum Activity4Fun ożywa. Od połowy stycznia rusza tu kolejny sezon naszej ligi korporacyjnej FINIDR.
To nie tylko rozgrywki sportowe, ale także atmosfera łącząca luźny nastrój, przyjaźń i zdrową rywalizację. Nie trzeba się niczym martwić.
Kiedy mówisz liga firmowa, możesz myśleć…
„Nie idę tam, tylko dobrzy tam idą! Ledwo mogę tam trafić. Co ja tam będę robił? Kręgle? Chyba tylko w lidze dziecięcej – jestem mistrzem rynny.!“ … niepotrzebnie!
Co sprawia, że liga jest wyjątkowa?
Prawdopodobnie po prostu przełamując te „uprzedzenia”. Nie bijemy się, każdy gra tak, jak umie. I to prawda – jaką ligę stworzymy, taką będziemy mieli. Nie chodzi o jednostki, chodzi o nas, w tym przypadku o kolektyw sportowy Finidraków. I jak na razie działa to świetnie!
Bardziej doświadczeni gracze również chętnie udzielą ci rad i wskazówek. O to właśnie chodzi. Nie chodzi o trofeum na końcu (oczywiście, to miły bonus), ale o stawanie się lepszym i obserwowanie postępów na końcu.
Nasza liga firmowa jest otwarta dla wszystkich, ale bez obowiązku regularnego uczestnictwa. Zapisanie się nie oznacza, że musisz przychodzić za każdym razem. Rozumiemy, że rodzina, kluby, zobowiązania zawodowe i zmiany mogą wpływać na czas wolny. Dlatego nie ma nic złego w tym, że dołączasz tylko od czasu do czasu – liczy się każdy udział!
Nie ma znaczenia, czy chcesz zmierzyć swoje siły z kolegami, czy po prostu aktywnie zrelaksować się po dniu pracy. Najważniejsze to cieszyć się ruchem i dobrą atmosferą. Przyjdź, kiedy tylko masz na to ochotę – chętnie Cię zobaczymy!
A co dalej?
Pod koniec marca odbędą się ostatnie terminy gier i rozgrywki zostaną zakończone w tym roku. Tegorocznych mistrzów i medalistów przedstawimy w kolejnym wydaniu magazynu.
Na zakończenie pozostaje tylko podziękować wszystkim, którzy zgłosili się do tegorocznych rozgrywek. Bez Was nie byłoby ligi!